Witajcie,
Przez bardzo długi czas nie suszyłam włosów. Przecież suszenie je niszczy, a ja chcę dbać o włosy. Dużo dziewczyn z tego (i prostowania/ lokówki) rezygnuje, więc to obowiązek! Ja nie mogę być gorsza i też schowałam suszarkę. Długi czas chciałam ją wyrzucić, ale marka Rowenta, jonizacja i oczywiście jej cena nie pozwoliły mi na to. Niestety brak suszenia, kiepski szampon (szampon Babydream robił mi masakrę na głowie), źle dobrany olej i mały koszmarek włosowy. Włosy schły same co przy wycieniowaniu dawało efekt szczotki z powyginanymi włosami i puchem.
Moje włosy tylko wysuszone, bez prostownicy.
Obejrzałam po pół roku filmik Ciasteczka, że dla niezdyscyplinowanych i puszących włosów nie ma nic gorszego niż brak suszenia i stylizacji!
Yyyyyy to może ja sobie krzywdę robię chodząc z taką nie suszoną szopą? Wróciłam do suszarki i efekty włosowe są świetne. Przynajmniej nie musze się wstydzić wyjść z domu. Oczywiście używam termo ochronnego sprayu Mariza.
Więc ogłaszam to wszem i wobec: suszarka to nie zło. Użyta z głową pomaga!
chłodny nawiew - suszę najsłabszym, bo ciągłe trzymanie przycisku chłodnego nawiewu i palce mi odpada, jest to niewygodne i cięzko trzymać suszarkę jak cały czas muszę naciskać. Jednak zawsze podsuszam włosy chłodnym nawiewem na końcu.
Funkcja jonizacji- odkąd mam tą suszarkę nie wiem co to jest elektryzowanie włosów.
Regulacja temp i nawiewu - ja mam tylko 2 stopnie. Koleżanka fryzjerka stwierdziła, że moja suszarka jest beznadziejna , bo ma za niską temp suszenia (jej to jest potrzebne mi nie). Ale szkoda, że nie ma oddzielnej regulacji, bo z chęcią mocnym nawiewem suszyłabym zimnym powietrzem:) A tak albo zimno i słabo, albo mocno i gorąco.
Ważny jest kąt trzymania suszarki. Zawsze z włosem, nie pod włos. Musimy domykać łuski włosa, wpływa to też na wyprostowanie włosów. Jak naciągamy je na szczotce to suszarka "od góry" wygładza włosy. Możemy wymodelować włosy suszarką. Jest też bardzo ważna przy prostowaniu włosów, niektóry tylko przy użyciu suszarki potrafią mieć proste włosy. Potem możemy zrezygnować albo ograniczyć prostownicę.
Umiejętnie użyta suszarka domyka łuski włosa, przez co sa bardziej gładkie, błyszczące, mocniejsze, bo mniej narażone na zniszczenie mechaniczne.
Susząc głową w dół nadajemy włosom objętości.
Dyfuzor poprawia skręt loków
Włosy są mniej niszczone jeśli wysuszymy je, niż pójdziemy spać w mokrych.
Oszczędza czas.
Można wykorzystać ją do wysuszenia włosów z odżywką, ma pomagać bardziej wnikać substancjom we włosa, ale same tego nie próbowałam.
Czas też na minusy:
gorący nawiew
niszczy włosy, sprawia, że są przesuszone, sprawia że rozdwajają się i łamią. suszarki czasami zwiększają puszenie.
Suszycie włosy?
Czy uważacie je za złooooo?
Stosujecie termo ochronę?
Do tej pory nie mogłam zrezygnować z suszarki. Parę ostatnich myć głowy pozostawiłam jednak włosy, aby same wyschły i wyglądały okropnie. Masz rację suszarka to nie zło, ale trzeba używać jej odpowiednio.
OdpowiedzUsuńwszystko zależy jak używamy suszarki
Usuńteż był czas, że odstawiłam suszarkę na dobre, chyba pół roku nie używałam jej w ogóle. w zimie moje włosy schną same i nie potrzebuję suszarki (może raz na dwa miesiące?) nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz suszyłam. Ale w lecie suszyłam dość często i wyglądały dużo lepiej niż schnące same. Niestety mam zwykłą suszarkę, najtańszą. Zbieram kasę na taką z jonizacją i zimnym nawiewem.
OdpowiedzUsuńnie są drogie, można znaleść bez promocji z dobrej firmy za 70 zł.
UsuńSuszę, a termoochronę staram się stosować regularnie. Często zdarza mi się zapomnieć, ale moje włosy nie reagują na to jakoś tragicznie, po prostu są mniej nawilżone :)
OdpowiedzUsuńJeśli suszę, to wtedy gdy naprawdę mi się spieszy. Naturalnie schną ok.1,5 h, dlatego nie narzekam. Oczywiście chłodnym nawiewiem, ale moje włosy chyba nie lubią suszarki, bo są po niej bardzo spuszone.
OdpowiedzUsuńMoja schną 30 min same, ale efekty koszmarnego puchu
UsuńJa nie suszę włosów już od kilku lat, choć wiadomo - raz na kilka miesięcy mi się zdarzy. Mam jednak to szczęście, że włosy bardzo dobrze mi się układają nawet bez jakiejś specjalnej stylizacji, są błyszczące i gładkie. Jeżeli jednak już MUSZĘ wysuszyć włosy suszarką to decyduję się na chłodny nawiew i oczywiście z jonizacją. Nie stosuję też kosmetyków, które mają niby ochraniać włosy.
OdpowiedzUsuńpewnie, że suszę czasem i nie uważam tego za jakies wielkie zło ;)
OdpowiedzUsuńmoje włosy też wyglądają o dwa nieba lepiej jak są wymodelowane, tylko jak pogodzić modelowanie z nieczesaniem mokrych wlosow? jak wymodelowac wlosy-nawet chlodnym nawiewem bez ich czesania gdy sa wilgotne? dla mniie to zupełnie dwie zaprzeczające sobie czynności...dlatego nie modeluję i nie wyglądam olśniewajaco...
OdpowiedzUsuńPól rok nie czesałam i nie modelowałam, nie suszyłam przed wyschnięciem samoczynnym. Efekty były koszmarne, w końcu włosy są dla mnie a nieja dla włosów i nie będę przez brak suszenia wstydziła sie wyjść z domu
UsuńJa nie uważam, że suszarka to zło. Gdy jest taka pogoda jak dzisiaj, a muszę umyć rano włosy, z domu wychodzę o 7:00, to nie ma możliwości żeby wyschły mi same, bo schną mi około 2 godzin, a z mokrymi przecież nie wyjdę. Ja suszę z dyfuzorem, bo mam kręcone włosy :)
OdpowiedzUsuńI popieram Twoje argumenty ZA, suszarka używana z głową to DOBRO, a nie ZŁO :)
pozdrawiam
wszystko trzeba uzywać z głową :) Moje włosy nawet po wysuszeniu pozostają lekko wilgotne i szybciej spalę je niż dosuzę na 100%. więc mycie rano odpada u mnie bo i tak ok 30 min0 godziny musze czekać aż same doschną
UsuńSuszarka nie jest samym złem. Zdarza mi się, że czasem podsuszam suszarką włosy, ale nie robię tego często, bo tego po prostu nie lubię, nie podaobają mi się włosy po jej użyciu (są nieco sianowate, ale nie wystrzegam się tego zła ;)
OdpowiedzUsuńja zwykle nie używam suszarki ale to bardziej z lenistwa :) jak gdzieś wychodzę i zależy mi by były suche wtedy w ruch idzie suszarka ;)
OdpowiedzUsuńJa obowiązkowo susze włosy, bo inaczej mam "szope". Ochrona oczywiście, zawsze!
OdpowiedzUsuńKiedyś nie używałam suszarki , ale zaczęłam. Po pierwsze uwielbiam podgrzewać nią czepek , a po drugie chłodny nawiew świetnie domyka łuski , a włosy się świetnie układają :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze podgrzewać czepka
UsuńMoje włosy kręcą się same, naturalnie, jeżeli tylko nie użyję suszarki:) Z nią mam głowę dwa razy większą:D Ale jest niezbędna gdy wychodzę na imprezę i muszę np. podsuszyć włosy na wałkach lub gdy używam gumy.
OdpowiedzUsuńja muszę, bo muszę, inaczej źle wyglądają;/
OdpowiedzUsuńNie suszę włosów, bo moja suszarka zepsuła się jakiś rok temu i specjalnie za nią nie tęsknię, więc nie będę kupować nowej (przynajmniej póki co) ;)
OdpowiedzUsuńSuszę i zawsze gdy widziałam, że ktoś rezygnuje z suszarki to wydawało mi się to śmieszne. Bo tak jak pisałaś szkodzi tylko gorący nawiew. I włosy nigdy nie układają mi się tak dobrze jeśli układam je na szczotce podczas suszenia :)
OdpowiedzUsuńja nie wyobrażam sobie funkcjonowanie bez suszarki! Pewnie, jak mam czas to pozwalam swoim włosom samodzielnie wyschnąć, służy to min. moim falom. Ale na dzień dzisiejszy myję włosy praktycznie codziennie rano i jakoś nie widzi mi się wychodzenie z mokrymi czy też wstawanie dwie godziny wcześniej by same wyschły. Nie wolno przesadzać w drugą stronę! ;)
OdpowiedzUsuńnejlepiej uzyc jakichś odzywek które chronią włosy przed suszeniem i prostowaniem + obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńA mnoim włosom rezygnacja z suszarki bardzo dobrze zrobiła.
OdpowiedzUsuńNie suszę, ale jeśli muszę, to trudno, nie wzbraniam się przed tym strasznie. Zdecydowanie fryzura lepiej wygląda jak włosy wysuszę, są wtedy proste a nie powywijane, jednak ważniejsza jest dla mnie oszczędzenie skóry: po 3 dniach z rzędu suszenia zaczyna już strajkować.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa notka, ja zastanawiam się nad kupnem jakiejś dobrej ale nie mogę się zdecydować.
OdpowiedzUsuńja nie widze roznicy w markach suszarek, raczej w funkcjach, bo czesto jest za 200 zł a jonizacji nie ma
Usuń